Co zrobić kiedy odchodzi pupil?

Ludzi i zwierzęta domowe łączy szczególna więź. Dla wielu z nas pupil (bez względu na to czy to jest pies, kot, królik, chomik, fretka czy jaszczurka lub papużka) staje się najlepszym przyjacielem, towarzyszem czasu wolnego, kompanem w zabawie, powiernikiem tajemnic i pocieszycielem w czasie smutku lub choroby – po prostu członkiem rodziny darzonym bezwarunkowym przywiązaniem i miłością. Nie dziwi więc, że jego śmierć przeżywamy niekiedy równie mocno jak stratę człowieczego członka rodziny. 

kiedy odchodzi pupil

Jak godnie pożegnać i upamiętnić pupila? 

Jeszcze do niedawna pierwszą myślą było pochowanie pupila na łące, w lesie lub prywatnej działce/ogrodzie. Dziś za takie praktyki grozi wysoki mandat a świadomość społeczna jest dużo większa. Nikogo już nie dziwią cmentarze dla zwierząt – jest ich coraz więcej. Z pewnością słyszeliście również o kremacji standardowej / klasycznej / zbiorowej (która de facto jest bezduszną utylizacją) oraz kremacji indywidualnej. Warto pomyśleć o tematach ostatecznych zawczasu, kiedy emocje nie sięgają zenitu. 

Jeśli nie jest Wam obojętne co dzieje się z pupilem po jego śmierci, całym sercem polecam Wam skupienie się na kremacji indywidualnej lub pochówku na cmentarzu dla zwierząt. Dlaczego? Czytajcie dalej.

Czym jest kremacja standardowa?

W Polsce brakuje aktu prawnego, który w sposób kompleksowy regulowałby zagadnienie chowania zwierząt. Przepisów dotyczących tej kwestii trzeba szukać w wielu dokumentach, ale konkluzja jest, niestety, jedna – w rozumieniu polskiego i europejskiego prawa, zwierzęta towarzyszące (psy, koty, gryzonie, niektóre ptaki, gady i płazy) stanowią odpad, a idąc dalej odpad niebezpieczny kategorii I i muszą być utylizowane w wyspecjalizowanej firmie. Każda klinika lub lecznica weterynaryjna ma obowiązek przekazywania martwych zwierząt do utylizacji w zakładach utylizacyjnych, może również informować o istnieniu firm zajmujących się kremacją indywidualną zwierząt.
Warto dopytywać o taką możliwość, będąc jednocześnie wyczulonym na nieetyczne i nieuczciwe praktyki w tym zakresie.

Na wstępie chciałabym Was uczulić, że pod pojęciem “kremacji standardowej / klasycznej / zbiorowej” w przypadku zwierząt skrywa się tak naprawdę utylizacja.
O co chodzi? Jak to wygląda?
Niewiele osób to wie, bo (na szczęście) właściciel praktycznie w tym procesie nie uczestniczy. Jego rola sprowadza się do pozostawienia ciała swojego przyjaciela w klinice weterynaryjnej lub innym miejscu (na przykład schronisku), które ma podpisaną umowę z firmą utylizującą (spalarnią śmieci). Po jakimś czasie, który zależy od zakładu utylizacyjnego, (może to być nawet kilka tygodni!) przyjeżdża duży samochód transportowy, który wykonując „trasę”, zbiera wszystkie zwierzaki (oszczędzę Wam szczegółów w jaki sposób zwierzęta są “przygotowane” do tego transportu) zarówno te, które są pozostawiane u weterynarza, jak i te przejechane na drodze. Taki transport odbiera też zwierzęta gospodarskie i odpady z rzeźni. Po całej „trasie”, pojazd wraca do zakładu utylizacyjnego, gdzie wszystkie „odpady” są utylizowane. Razem z odpadami ze szpitali oraz opadami komunalnymi. Co dzieje się z tym, co pozostaje po spopieleniu, nie wiadomo. Sami więc rozumiecie, że trudno w tym przypadku uzyskać choćby część prochów swojego zwierzęcego przyjaciela. Zdarza się, że firmy oferujące kremację standardową zaoferują Wam symboliczną część prochów, ale co właściwie będzie ona zawierać? Nie wiadomo. Nie należy się jednak łudzić, że znajdą się w niej prochy Waszego pupila.
Czy zdarzają się firmy oferujące tylko zbiorowe kremowanie zwierząt, bez wszystkich tych pozostałych odpadów? Nie wierzcie na słowo honoru, nie dajcie się naciągnąć
– dopytajcie, poszukajcie opinii w internecie, poproście o możliwość obecności przy kremacji. Mimo wszystko trudno mi sobie wyobrazić by tę opcję wybierały osoby,
które czują silną więź emocjonalną ze swoim pupilem. Czy istnieje inna opcja?
Tak, kremacja indywidualna.

Najlepszy przyjaciel

Czym jest kremacja indywidualna?

To alternatywna, bardziej humanitarna, empatyczna forma pożegnania niż opisana wyżej utylizacja. Każde stworzenie traktowane jest indywidualnie i z szacunkiem niezależnie od tego na ilu łapach chodziło, latało czy pełzało, czy było małe czy duże. Zakres usług jest zbliżony do tego, który oferowany jest w przypadku ludzi. Kremacja zwierząt realizowana jest jednak w zupełnie innych urządzeniach. 

Podstawową różnicą względem kremacji standardowej jest sam proces kremacji
– podczas kremacji indywidualnej do pieca kremacyjnego trafia tylko i wyłącznie jedno zwierzę (możliwa jest kremacja pupila, którego waga nie przekracza 100 kg). Łatwo więc można zidentyfikować prochy dostarczane w całości właścicielowi. 

Ponadto jakość usługi jest na zdecydowanie innym poziomie – bardziej empatyczna. Przy odbiorze pupila w ostatnią podróż (z domu lub od weterynarza) przed kremacją i pochówkiem, właściciele mają możliwość osobistego pożegnania zwierzęcia z godnością i szacunkiem, bycia obecnym podczas całego procesu lub otrzymania nagrania z ceremonii, wybrania ozdobnych urn z motywami zwierzęcymi (urnę zawierającą prochy pupila możesz pochować na cmentarzu  dla zwierząt lub zatrzymać w domu), zamówienia pamiątek takich jak: bransoletki pamięci, diamenty wykonane z prochów, kryształowe relikwiarze z zatopionymi prochami czy specjalna biżuteria zawierająca niewielką część prochów lub sierści pupila. Niektóre firmy oferują również możliwość wyodrębnienia DNA pupila sugerując możliwość użycia takiego materiału genetycznego. Za granicą możliwe jest również sklonowanie pupila, choć ceny są kosmiczne.

Kremacja indywidualna jest bardziej kosztowna od standardowej. Koszt zależy od wagi ciała i może się zawierać w przedziale od 450 PLN do 1100 PLN. Doliczyć należy również koszty transportu (odbiór ciała) oraz usług dodatkowych.

W internecie bez trudu znajdziecie firmy zajmujące się kremacją zwierząt. Bądźcie jednak wyczuleni na nieetyczne praktyki – nasz niepokój budzą firmy świadczące usługi kremacji i grzebania zwierząt, za którymi stoją lekarze weterynarii lub firmy nieuczciwie wykonujące kremacje indywidualne, które de facto realizują kremacje standardowe / zbiorowe (czyli utylizacje). 

Cmentarze dla zwierząt

Niekiedy firmy oferujące kremacje indywidualne współpracują również z cmentarzami dla zwierząt. Najczęściej cmentarze dla zwierząt mają prywatnego właściciela, ale właścicielami są także spółki komunalne i firmy utylizacyjne. Wybierając miejsce spoczynku dla pupila, zawsze sprawdzajcie jaki standard obsługi oferuje zarządca cmentarza: jak będzie przebiegała ceremonia, jak będzie oznaczona mogiłka, czy możliwa jest swobodna jej aranżacja, na przykład ustawienie  mini nagrobka, zniczy, kwiatów, zabawek pupila.

W Polsce pierwszy cmentarz dla zwierząt „Psi los” – powstał w miejscowości Konik Nowy pod Warszawą w 1991 roku. Była to inicjatywa prywatna i wiele osób podchodziło do niej z przymrużeniem oka. Wtedy taki sposób pożegnania zwierzęcia był traktowany jako wymysł zamożnych właścicieli. Jednak mimo takich początków cmentarz nie tylko przetrwał, ale stale powiększa swój teren – znajduje się na nim już ponad 2000 grobów. 
Z upływem czasu bardzo zmieniło się podejście polskiego społeczeństwa do kwestii pochówku zwierząt. Idea cmentarzy zwierząt z każdym rokiem znajduje w Polsce coraz większą liczbę zwolenników. Cmentarze takie traktowane są jako wyraz szacunku, przyjaźni i miłości dla zwierząt, które towarzyszyły właścicielom przez wiele wspólnie przeżytych lat. Miejsca pochówku zwierząt zyskują charakter parkowy, mają wyznaczone ścieżki i alejki oraz sektory dla poszczególnych grup zwierząt (zwierzęta małe: chomiki, myszy czy żółwie oraz zwierzęta duże: psy, koty) a także kwatery grzebalne, gdzie można umieścić tylko tabliczkę upamiętniającą. Na zwierzęcej nekropolii można pochować urnę z prochami  lub ciało poprzez złożenie do ziemi. Powstają również zwierzęce kolumbaria przeznaczone na urny. 

Póki co nie jest możliwe pochowanie zwierzęcia obok jego właściciela ani na cmentarzu dla ludzi, ani dla cmentarzu dla zwierząt. Czy z czasem się to zmieni? Jak myślicie?

Celebruj wspomnienia 

  • zadbaj o to by pożegnanie było wyjątkowe – wybierz kremację indywidualną. Często w ramach tej usługi otrzymuje się również nagranie z ostatniego pożegnania, można wybrać dowolną urnę zaprojektowaną specjalnie z myślą o zwierzętach oraz szereg produktów, które pomogą pielęgnować pamięć – odcisk łapki, biżuterię z odciskiem łapki, kryształ pamięci zawierający niewielką ilość prochów pupila, biżuterię z prochami lub sierścią przyjaciela.
  • stwórz miejsce pamięci – jeśli masz ogród możesz wygospodarować w nim niewielką rabatkę, która stanie się miejscem pamięci. Możesz w tej przestrzeni umieścić kamień z wygrawerowanym imieniem pupila, jego rzeźbę lub na przykład posadzić drzewo ku pamięci, ale pamiętaj – pochówek we własnym ogrodzie nie jest zgodny z prawem. Jeśli straż miejska lub policja dowiedzą się o tym, grozi ci wysoki mandat.
  • zamieść wpis na wirtualnym cmentarzu dla zwierząt, podziel się uczuciami po stracie, ale też wspólnymi radościami, pokaż zdjęcia, zamieść filmiki, napisz krótkie wspomnienia.
  • zachowaj i noś przy sobie identyfikator (adresówkę) pupila – możesz go na przykład dołączyć jako brelok do kluczy, przekształcić w wisiorek lub bransoletkę, a jeśli kremujesz swojego pupila identyfikator może być doklejony do urny. 
  • utrwal wizerunek i… osobowość pupila kompletując jego zdjęcia w albumie fotograficznym lub w dziele sztuki – rysunku, obe razie, akwareli, hafcie, nadruku, rzeźbie… lub tatuażu
  • zaangażuj się w działalność schroniska dla zwierząt – w Polsce około 150 tysięcy zwierząt przebywa w schroniskach, są spragnione uwagi i czułości oraz podstawowej opieki, spacerów. Znajdź placówkę w swoim otoczeniu, zaangażuj swój czas i umiejętności. Schronisko z pewnością ucieszy się również z darowizny rzeczowej oraz finansowego wsparcia. Być może któryś z obiektów w twojej okolicy przechodzi rozbudowę lub modernizację i środki finansowe przekazuje ze sprzedaży cegiełek na przykład z imieniem ukochanego pupila.
  • A może z upływem czasu zdecydujesz się przygarnąć nowego pupila właśnie ze schroniska?

Tekst powstał w konsultacji merytorycznej z panem Grzegorzem Smykalla prowadzącym firmę PAMIĘTAJ O MNIE (www.pamietajomnie.pl). 

Jeśli doświadczyliście ostatnio straty pupila podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzu poniżej! Chętnie poznamy Wasze opinie, przemyślenia.