Wszystkie nasze straty. Co w życiu tracimy i co dzięki temu zyskujemy?

Z żałobą mierzymy się częściej niż nam się wydaje. Doświadczamy jej nie tylko w efekcie śmierci bliskiej nam osoby. Żałoba może stać się naszym doświadczeniem także jako odpowiedź na każdą inną stratę, zmianę, czy transformację w naszym życiu. Tak naprawdę już od momentu narodzin codziennie coś tracimy i jednocześnie…
coś zyskujemy. 

Wiem, że jeśli czytasz to w momencie, gdy zmarł ktoś, kto był dla Ciebie całym światem, te słowa mogą brzmieć niedorzecznie, jak herezja. Rozumiem. Jest taki moment, kiedy rozpadamy się na tysiące kawałków. Kiedy czujemy, jakby ktoś wyrwał nam serce pozostawiając w tym miejscu czarną, pustą dziurę. Kiedy wypełnia nas rozpacz i psychoedukacyjne wywody nie przynoszą ukojenia… Daj sobie czas i zdecyduj czy chcesz czytać dalej teraz. Chciałabym, żebyś po prostu miała / miał nadzieję,
że z czasem spojrzysz i na tę stratę również z innej perspektywy, jeśli tylko podejmiesz ku temu starania.


Celebruj wspomnienia wszystkie nasze starty - Wszystkie nasze straty. Co w życiu tracimy i co dzięki temu zyskujemy?

Do napisania tego wpisu zainspirowała mnie książka “To, co musimy utracić” autorstwa Judith Viorst. Nie spodziewałam się jak wiele, i w jak różnych obszarach naszego życia tracimy oraz jak wielkie ma to znaczenie dla naszego rozwoju. Dziś już wiem, że straty, zmiany, transformacje i towarzysząca im żałoba są nieodłącznym elementem naszego życia. Są konieczne, gdyż tracąc coś, rezygnując z czegoś i zostawiając coś za sobą, wzrastamy, rozwijamy się. Żeby to dostrzec, musimy jednak chcieć przyjąć do siebie takie założenie i zdecydować, że właśnie taką postawę chcemy przyjąć wobec straty
– przyznać się do cierpienia, zaakceptować je, nadać mu znaczenie i żyć dalej, stopniowo pozostawiając je za sobą. Przy czym pozostawienie za sobą należy rozumieć jako wzrastanie wokół danego doświadczenia, ponieważ są w życiu takie dramatyczne straty, które pozostaną w nas na zawsze.


Życie jest procesem straty, zmiany i wzrostu.
Zrozumienie, że strat, mniej lub bardziej znaczących, doświadczamy w całym naszym życiu, może sprawić, że będą one bardziej przewidywalne, oswojone, a przez to mniej przerażające. Poprzez żałobę po stracie możemy wzrastać w wewnętrzną siłę.

Dr Linda Goldman


Czym jest żałoba?

Żałoba, niezależnie od rodzaju doświadczonej straty, to naturalny proces: emocjonalny, poznawczy, somatyczny, behawioralny, społeczny i duchowy, który rozpoczyna się w momencie utraty. To jak będzie przebiegać jest bardzo indywidualną sprawą.
Zależy od charakteru straty, jak bardzo była ona dla nas emocjonalnie istotna, oraz od naszej konstrukcji psychicznej, stopnia samoświadomości. Trudno mówić w przypadku żałoby o jakichkolwiek regułach i sztywnych zasadach. Wiele osób poświęciło się zbadaniu natury żałoby, określeniu jej możliwego przebiegu i wciąż można o niej powiedzieć względnie niewiele stwierdzeń, które są zawsze prawdziwe.
Myślę, że najlepszą wiedzę o żałobie daje jej doświadczenie. Przy czym jest to wiedza bardzo indywidualna, choć koncentrująca się zazwyczaj wokół podobnych emocji, pytań i wyzwań.

Co w życiu tracimy?

Judith Viorst wskazuje, że strata towarzyszy nam od dnia narodzin, kiedy to jako niemowlę oddzielamy się od matki, najpierw z jej ciała w czasie porodu, a następnie fizycznie i emocjonalnie odchodzimy z jej życia stając się coraz bardziej niezależnym bytem. Z czasem rodzice posyłają nas do żłobka i przedszkola – tracimy więc ich czas i oddanie. Kiedy na świat przychodzi nasze rodzeństwo – tracimy rodziców na wyłączność i dotychczasowy tryb życia – przestajemy być “oczkiem w głowie rodziców”, jesteśmy zmuszeni się nimi dzielić w aspekcie fizycznym i emocjonalnym, musimy również oddać część przestrzeni, która wcześniej należała tylko do nas.
Pójście do szkoły oznacza utratę beztroskiego czasu wolnego. A kiedy zmieniamy szkołę tracimy naszych przyjaciół, ulubionych nauczycieli. Przechodząc okres dojrzewania zamykamy etap dzieciństwa i wchodzimy w nowe problemy, intensywne emocje i nową fizyczność – nową nastoletnią tożsamość. W dorosłości uwalniamy się od mitów rodzinnych i ról przypisanych przez rodziców, odrzucamy narzucone nam sztywne reguły, a odchodząc z domu przestajemy patrzeć na świat oczami naszych rodziców.
Tracimy młodzieńczą niewinność i złudzenia. Bywa, że tracimy w tym czasie naprawdę wiele – romantyczne marzenia o doskonałym małżeństwie, siebie w relacjach z drugą osobą, złudzenia dotyczące własnej wolności i posiadanej władzy, iluzję bezpieczeństwa i niezniszczalności. Później jako rodzice napotkamy m.in. takie wyzwania jak: utrata życia sprzed narodzin dziecka, utrata kontroli i władzy nad usamodzielniającym się dzieckiem, pogodzenie się z tym, że dzieci nie będą udoskonaloną wersją nas samych, poczucie osamotnienia, kiedy opuszczą rodzinny dom by założyć swoją rodzinę.
Bywa, że mierzymy się z utratą marzenia o posiadaniu dzieci, diagnozą o niepełnosprawności dziecka lub stratą dziecka nienarodzonego a tym samym nadziei z nim związanych i relacji z drugim rodzicem. 


Celebruj wspomnienia co w zyciu tracimy - Wszystkie nasze straty. Co w życiu tracimy i co dzięki temu zyskujemy?

Na każdym etapie życia tracimy przyjaciół, kolegów i koleżanki, ukochane zwierzęta, porzucamy niemożliwe do spełnienia oczekiwania i ustępujemy przed tym co zakazane. Każdego dnia stajemy przed wyborami czegoś kosztem rezygnacji z czegoś innego. Uczucia charakterystyczne dla żałoby mogą pojawić się również po dużej stracie finansowej lub porażce biznesowej (utrata bezpieczeństwa finansowego), po odrzuceniu naszej kandydatury na ważne stanowisko zawodowe lub gdy pracę tracimy. Opłakujemy zawiedzioną miłość w tym rozwód, utratę młodości, urody (ta strata może oznaczać nie tylko względy estetyczne, również utratę władzy, bezpieczeństwa i możliwości czerpania z życia pełnymi garściami – szczególnie w przypadku kobiet), sprawności fizycznej i umysłowej. Starość nakłada na nas brzemię dotkliwych i wielorakich strat, takich jak utrata zdrowia, utrata tych, których kochamy, utrata domu, który był kiedyś naszą dumą i przystanią, naszego miejsca w bliskiej nam społeczności, utrata pracy (przejście na emeryturę) i pozycji społecznej, celowości w działaniu i zabezpieczenia finansowego, utrata kontroli nad życiem i możliwości wyboru. Zanikają nasze siły, pamięć i uroda. Wciąż definiujemy siebie na nowo aż do ostatniego tchnienia… 

Wobec tak wielu strat wydawać by się mogło, że jesteśmy zaprawieni w przeżywaniu żałoby, radzeniu sobie z trudnymi emocjami: smutkiem, lękiem, żalem, rezygnacją, gniewem, poczuciem winy, osamotnienia, czy wstydu, … Tymczasem wielu z nas staje wobec straty bezbronnym, bezradnym. Nikt nas nie uczy jak radzić sobie ze stratą, niewielu chce o niej rozmawiać.


Nasze życie kształtują straty i to jak sobie z nimi radzimy. 

Judith Viorst


Co zyskujemy tracąc? 

Według amerykańskiego psychologa Daniela Levinsona doświadczenie straty jest zawieszeniem między przeszłością i przyszłością. Wskazuje on, że nasze życie składa się z etapów stabilizacji (wówczas dokonujemy kluczowych wyborów, dążymy do wytyczonych celów) i etapów transformacji (wówczas stawiamy pytania, badamy nowe możliwości, coś zamykamy, skądś odchodzimy).
W czasie przemiany mamy do przepracowania 4 ważne zadania:

  1. położyć czemuś kres,
  2. nauczyć się akceptować koniec pewnego etapu i straty jakie się z tym wiążą,
  3. przyjrzeć się swojej przeszłości i zdecydować co z niej zachowujemy, a co odrzucamy,
  4. zająć się przyszłością, czyli rozważyć swoje pragnienia i możliwości.

Tracąc i wyrzekając się sporej części naszej przeszłości często reagujemy gniewem, rozczarowaniem, lękiem, bezradnością, smutkiem i żalem. Warto jednak dostrzec,
że wiele elementów przeszłości może stać się fundamentem przyszłości. Dążenie do zmian w nas samych i naszym otoczeniu jest kwintesencją naszego rozwoju w całym cyklu życia. Dzięki zmianie możemy nabywać nowych kompetencji, zmieniać się na lepsze, choć bywa, że korzyści ze zmiany staną się dla nas widoczne dopiero w dłuższej perspektywie czasu.

Jak to możliwe, że doświadczając straty wzrastamy? Ogromne znaczenie mają nasze myśli i przekonania, to w jaki sposób ustosunkujemy się do straty. Jeśli naszą postawą będzie rozpamiętywanie lub zamartwianie się, uporczywe trzymanie się negatywnego nastroju – straty odbiorą nam siły i obdarzą poczuciem bezradności wobec rzeczywistości. Możemy wówczas wylądować w błędnym kole myśli oddalając się od spostrzeżenia potencjalnego rozwoju i naszej sprawczości. Jeśli przyjmiemy postawę akceptacji i zrozumienia swoich emocji związanych ze startą i nowej rzeczywistości po zmianie, wówczas zdołamy przyjąć do naszego wnętrza to, co utraciliśmy i potraktować to jako wzmacniający nas zasób. W procesie transformacji możemy stopniowo osiągać większą samodzielność, niezależność i autonomię, stawać się spokojniejsi, mądrzejsi i bardziej cierpliwi. Przez wszystkie lata naszego życia uczymy się życia społecznego, zdobywamy wiedzę o sobie i o świecie oraz konkretne umiejętności. Przekonujemy się o różnorodności świata i naszym znaczeniu, nabieramy odpowiedzialności za nasze życie a tracąc tych, których kochamy uświadamiamy sobie naszą przemijalność, kruchość i pragniemy żyć bardziej uważnie i pełniej.

Oczywiście są takie straty, których pozytywna strona nie jest możliwa nawet do wyobrażenia. Dopiero z czasem, uznając ważność tej traumy, zauważając i nazywając emocje jej towarzyszące, wyciągając z niej konstruktywne, budujące, wspierające nasz dobrostan wnioski, dostrzegamy jej moc i pozytywny wpływ na ukształtowanie naszego dalszego życia. Jednak nie dzieje się to ot tak, po prostu bo mija czas – niezbędna jest nasza wewnętrzna praca nad relacją ze sobą samym w tym doświadczeniu i relacją z otoczeniem w tym doświadczeniu. Musimy zdecydować, czy będziemy w tej stracie szukali też tego, co nas wzmacnia, czy uznamy ją za zaistniałą, zaakceptujemy ją, lecz nie pozwolimy jej nami rządzić.


Celebruj wspomnienia co zyskujemy dzieki stracie - Wszystkie nasze straty. Co w życiu tracimy i co dzięki temu zyskujemy?

Sprawdź, ile strat nosisz w sobie i co zyskujesz tracąc?

Narysuj na kartce swoją linię życia. Na jej początku wpisz swoją datę urodzenia, na końcu aktualną datę. Pomiędzy zaznacz wszystkie transformujące straty i te małe, i te duże. Nie wartościuj ich. Zobacz jak wiele już doświadczyłeś. Poczuj wdzięczność i czułość do samego siebie. Zastanów się, co Ci pomogło przetrwać najtrudniejsze momenty. To ważne, ponieważ taka refleksja jest szansą na znalezienie w sobie zasobów do wspierania siebie i innych w podobnych sytuacjach. Spróbuj odpowiedzieć na pytanie: co zyskałeś / zyskałaś dzięki tej transformacji?

Warto pamiętać, że:

  • Doświadczenie straty jest częścią naszej historii życia.
  • Każdy z nas jest jednak inny i ma inną tolerancję na zmiany. Możemy znaleźć różne sposoby opowiadania o stracie i nadawania znaczenia temu aspektowi naszej biografii.
  • Kluczowym bohaterem w opowieści o stracie zawsze jest czas i relacja z drugą osobą. Nie ma w naszym życiu nic cenniejszego, co możemy komuś podarować lub odebrać, niż czas.

Pamiętaj, jeśli emocje wywołane przez stratę utrudniają Twoje codzienne życie, dręczą Cię uporczywe myśli “co by było, gdyby”, Twój obniżony nastrój utrzymuje się dłużej niż jest to ogólnie społecznie przyjęte lub po prostu doświadczenie straty było dla Ciebie dramatyczne w skutkach, nie wahaj się skorzystać z pomocy bliskich, telefonu zaufania, terapeuty, psychologa, psychiatry.

Chętnie poznamy Wasze zdanie dotyczące straty, zmiany i tego, co wraz z nimi zyskujemy. Podzielcie się opinią w komentarzu poniżej lub pisząc wiadomość za pośrednictwem formularza kontaktowego.

Niniejszy tekst stanowi opracowanie autorskie. Podlega ochronie na mocy Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r. Kopiowanie całości lub fragmentów bez zgody właściciela bloga celebruj.pl jest zabronione.